M贸j ogr贸dek
Co to za kwiatki Na moim ogrodzie Po raz pierwszy dostrzeg艂em Jakie one s膮 pi臋kne Rosn膮 sobie spokojnie Nie zasiana przeze mnie Nie zmusi艂em ich aby W tym miejscu wyros艂y W ogrodzie nigdy nie sprz膮tam Bo nie widz臋 w tym celu Nie mam zamiaru Zak艂uca膰 偶ycia przyrody Chyba wyjd臋 na dw贸r Popatrze膰 na nie S艂o艅ce tak pi臋knie 艣wieci Chwyc臋 pare promieni Ca艂膮 zim臋 ma偶y艂em Chodz膮c w 艣niegu po szyj臋 呕e kiedy艣 nadejdzie Dzie艅 pe艂en s艂o艅ca Gdy patrze na te kwiatki To ca艂y si臋 rozklejam Bo to dzi臋ki mnie One tu wyros艂y Gdybym kopa艂 i plewi艂 M贸j ogr贸dek wspania艂y Wyrwa艂 bym te kwiatki I wywali艂 w tamten r贸g Teraz b臋d臋 codziennie Patrzy艂 na ten cud natury I b臋d臋 bardziej szcz臋艣liwy Z ka偶dym nast臋pnym dniem Nigdy nie b臋d臋 smutny Bo wiem, 偶e kwiatki mi pomog膮 Przezwyci臋偶y膰 ka偶dy strach Bo one s膮 zaczarowane
maciek@friedel.pl